W środę został przedstawiony kolejny, nowy punkt programu PiS - program "Lokalna półka". To wprowadzenie obowiązku, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców - zapowiedział doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski.

Reklama

Postulat Agrounii

Do zapowiedzi tej odniósł się podczas konferencji prasowej pod gmachem ministerstwa rolnictwa lider Agronuii, kandydujący do Sejmu z list KO, Michał Kołodziejczak. "Ministrze Telus, mam do ciebie pytanie. Jak dzisiaj zapewnić dwie trzecie schabu na półkach sklepowych, skoro dziś Polacy nie produkują nawet połowy mięsa schabowego, które jest jedzone w Polsce?" - pytał.

Reklama

Wcześniej Kołodziejczak na portalu X napisał: "Chodziłem, protestowałem, przesiadywałem w ministerstwie na rozmowach. Po to, by wprowadzili 51 proc. polskich produktów w sklepach. Czterech PiS-owskich ministrów mówiło ŻE SIĘ NIE DA. Dziś z całym aparatem propagandy, kolejny raz robiąc z siebie i nas idiotów obiecują, że to zrobią. To postulat AGROUNII".

Reklama

"Dziś mówimy jasno: mają być polskie produkty w sklepach, ma być ich jak najwięcej, mają być dobrze oznaczone, mają być zidentyfikowane. To Agrounia wydeptała tutaj w tym ministerstwie przepisy o znakowaniu ziemniaków. Dzisiaj mówimy wspólnie: wszystkie produkty żywnościowe świeże mają być znakowane flagą kraju pochodzenia, ma być wprowadzony system monitoringu żywności, żeby cwaniacy, którzy pod rządami nieudolnych ludzi nie przepakowywali produktów w polskie opakowania, które przyjeżdżają z zagranicy. Trzeba zrobić porządek. My ten porządek zrobimy, a ludzie, którzy dziś wspierają i zarabiają na rządach PiS-u pójdą siedzieć" - podsumował.

Wezwanie do debaty

Kołodziejczak wezwał do debaty ministra rolnictwa i rozwoju wsi Roberta Telusa. Wzywam ministra Telusa na debatę o polskim rolnictwie. Pan chce rozmawiać o konkretach? Jestem gotowy. Z polskiej wsi zaraz zostanie klepisko, stańmy na tym klepisku i rozmawiajmy - powiedział.

Jak ocenił lider Agrounii, praca na roli za rządów PiS-u przestała się opłacać. Kierowane kolejne dziesiątki miliardów na polską wieś pokazują, że nie opłaca się praca na polskiej wsi. To jest skandal! - mówił Michał Kołodziejczak.

Polska ma najniższy poziom trzody chlewnej od drugiej wojny światowej, opłacalność spada. Przez ostatnie 8 lat wzywaliśmy ministrów do odbudowy ilości polskiej trzody chlewnej. Nikt z nich się tym nie zajął - zauważyła na konferencji prasowej posłanka KO Dorota Niedziela.

Program "Lokalna półka"

Program "Lokalna półka" to wprowadzenie obowiązku, aby markety w swojej ofercie miały minimum dwie trzecie owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców - zapowiedział w środę doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski. To kolejny, nowy punkt programu PiS.