"Z miłości do...": Prawdziwe barwy są piękne
18 października 2013, 08:30
Pauline Kael w klasycznym eseju "Kiss Kiss Bang Bang" dowodziła, że film nie musi być wielki, żeby podarować nam radość albo wzruszenie. "Romantyzm kina nie polega na historiach i ludziach, ale także na dziecinnym marzeniu o spotkaniu kogoś, kto odczuwa tak samo jak my". "Z miłości do..." Paula Andrew Williamsa to spełnione marzenie o zbiorowym wzruszeniu.