Jak chłopak ze wsi obalił komunizm
Gdy 41 lat temu młody elektryk Lech Wałęsa został pracownikiem Stoczni Gdańskiej, mógł uważać, że chwycił Pana Boga za nogi. Był rok 1967 - w Polsce twardą jeszcze ręką rządził Wiesław Gomułka, a szczytem konsumpcyjnych marzeń było wówczas zakładowe mieszkanko z wielkiej płyty. Wprawdzie z ciemną kuchnią, ale i tak będące luksusem w porównaniu z kwaterą w hotelu robotniczym - przypomina DZIENNIK.