Bezradność pasażera
Przyznam, że przekroczyło to granice i przyzwoitości, i śmieszności. Po przejęciu przez Koleje Śląskie od Przewozów Regionalnych wszystkich przewozów lokalnych zaczęło dziać się coś kuriozalnego. Przez ostatni tydzień KŚ bombardowały nas komunikatami: dziennie 20, nawet 90 odwołanych kursów. Plagą są awarie i pewien dyspozytor, który posłał pociągi nie tam, gdzie trzeba, skąd trudno było je zawrócić. Nawiasem mówiąc, pod względem gubienia pociągów jesteśmy chyba jednym ze światowych liderów. Całkiem niedawno pociąg zgubił się również w Warszawie. Po prostu, ku zaskoczeniu maszynisty i oczywiście pasażerów, dotarł do zupełnie innego miejsca niż zaplanowana trasa.