Udziwniona "Moralność pani Dulskiej"
16 maja 2009, 10:10
Publicystyczny w intencji spektakl Bartosza Szydłowskiego jest tak naprawdę nieco udziwnioną wersją dziejów Zbyszka Pigmaliona, który najpierw stwarza sobie Hankę Galateę z Nowej Huty, a potem ją porzuca, bo albo ciąża, albo sztuka. O spektaklu "Moralność pani Dulskiej, czyli w poszukiwaniu zagubionego czakramu" krakowskiego teatru Łaźnia Nowa pisze Łukasz Drewniak.