Tani chwyt zamiast taniego państwa
12 lutego 2008, 00:23
Zabranie ochrony prezydenckim ministrom Annie Fotydze i Maciejowi Łopińskiemu jest małostkowym gestem ministra Schetyny. Ministrom zawsze przysługuje ochrona - może nie pięciu oficerów, ale jeden, który będzie pełnił funkcje kierowcy i ochrony. Ale szef MSWiA twierdzi, że należy skończyć z bizantyjskim sprawowaniem władzy - może więc, panie ministrze, w ogóle trzeba by było zlikwidować BOR? - pyta w DZIENNIKU Monika Olejnik, publicystka Radia ZET.