Wiceprezes PZPN: Jestem niewinny
"Po pierwszych wyborach próbowali uderzać w te same tony, i jakoś im nie wyszło. Już mam tego dość. My tu się kopiemy, a w Polsce się z nas śmieją. A my naprawdę mamy młody dynamiczny związek, z ludźmi, którzy poświęcają się pracy na rzecz tutejszej piłki" - mówi DZIENNIKOWI Jan Bednarek, wiceprezes PZPN, oskarżany przez opozycję o podejrzane interesy.