Sybir nie taki straszny jak go malowali?
Czy XIX-wieczny mit krwawego Sybiru jest zafałszowany patosem i teatralizacją? Tego otwarcie nie można wyczytać. Pewne jest jednak, że „Dziennik syberyjski” Juliana Glaubicza Sabińskiego, ukazujący całkiem odmienne oblicze tragedii polskich zesłańców, w pełni zasługuje na miano wydarzenia w literaturze i historii.