Państwowe, nie znaczy złe
W "Dzienniku Gazecie Prawnej" zaczynamy kolejną debatę prywatyzacyjną. Jakie będą skutki szykowanych właśnie przez rząd reform, w których zarówno sprzedawanym, jak i kupującym będą firmy państwowe? Czy to jest prywatyzacja, czy koncentracja kapitału w państwowych rękach? Czy państwową firmą da się dobrze zarządzać, tak, by można było powiedzieć, że prywatyzacja była potrzebna?