Krzyk rozpaczy, błaganie o nadzieję
17 listopada 2008, 12:07
Z czym się kojarzy Neapol? Niektórym, rzecz jasna, z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim, ale takich jest pewnie niewielu. Niektórym z ciepłym, przytulnym południem Europy, ale to raczej fałszywy trop. Może z polskimi gastarbeiterami koczującymi na neapolitańskim dworcu bez pieniędzy i bez nadziei? - czytamy w piątkowym dodatku DZIENNIKA.