Małysz świetnie się bawił na powitalnej imprezie
        
        13 października 2007, 13:56
        
        
        
        
         
           
                Mówił, że nie lubi takich uroczystych imprez, ale w sobotę wieczorem szalał, kiedy witali go kibice w rodzinnej Wiśle. Adam Małysz dotarł tam spóźniony, ale potrafił odwdzięczyć się cierpliwie czekającym na niego fanom. Cichy i spokojny na co dzień, tym razem bawił się na całego.