Co nas nie zabije, to nas wzmocni
Bohaterka kolejnej historii ma niespełna 20 lat, a już zdążyła osiągnąć życiowe dno. Molestowana przez ojca w dzieciństwie nie mogła poradzić sobie w młodości. Uciekła ze szkoły, próbowała popełnić samobójstwo, ale nie przestała wierzyć, że... życie jest piękne. Dziś Marcelka jest szczęśliwa.