Asystentka to nie zawód, to życie
Asystentkę wyobrażamy sobie jako kruchą niewiastę w kusej spódniczce, biegającą truchtem za swym szefem, z plikiem papierzysk w ręku. Nic bardziej mylnego. Często zna co najmniej dwa języki obce, umie znaleźć najdogodniejsze połączenie lotnicze z Hongkongiem, zarezerwować pokoje w hotelu i zamówić taksówkę na lotnisko.