Kaczyński doleciał, ale do Azerbejdżanu
12 sierpnia 2008, 12:00
Samolot, którym Lech Kaczyński leciał do Gruzji z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy, bezpiecznie wylądował w mieście Gandża w Azerbejdżanie. Tak, wbrew woli polskiego prezydenta, zdecydował pilot. Uznał, że lot nad terytorium objętym walkami jest zbyt niebezpieczny. Dalszą podróż do Gruzji przywódcy odbędą samochodami. Ich bezpieczeństwa strzeże armia świetnie wyszkolonych ochroniarzy.