Ranni kolarze już chcą wracać na rowery
24 marca 2008, 13:52
To cud, że wszyscy przeżyli. Po tym, jak rozpędzony polonez wjechał w peleton siedemnastu młodych kolarzy, obawiano się najgorszego. Na szczęście, ich silne organizmy nie poddały się. Dzisiaj wybudzono ze śpiączki trzech najciężej rannych. "Inny chłopiec, który miał przyszyty język, już wczoraj rozmawiał z rodzicami" - mówi w TVN24 Jacek Kasprzak, wiceprezes klubu kolarskiego.