JS

Mrożonym kurczakiem włamał się po pączki

4 lutego 2009, 11:58

Mrożonym kurczakiem włamał się po pączki

W złodziejskim fachu spisano zapewne listę urządzeń i przedmiotów do wybijania szyb. O tym, dlaczego nie ma na niej mrożonego kurczaka, przekonał się niezdarny włamywacz z Sydney. Niszcząc szklaną barierę oddzialającą go od pączków i kawy z pianką pokaleczył się tak bardzo, że na pomoc wezwać musiał lekarzy.

Oto knajpa, w której płacisz, ile chcesz

4 lutego 2009, 11:52

Przez cały luty klienci Little Bay, knajpki w centrum Londynu, mogą płacić za jedzenie tyle, ile chcą. Mogą zamawiać bez żadnych ograniczeń i nikt im nie przyniesie rachunku. Właściciel restauracji wprowadził tę zasadę na próbę. Kto wie, może będzie się to opłacać?

Uwiódł żonę pacjenta z depresją

3 lutego 2009, 13:51

Przez lata leczył go z depresji, przepisywał pastylki, a w tajemnicy romansował z jego żoną. Pacjent pozwał lekarza z East Sussex za naruszenie zasad etyki lekarskiej. Liczy na wygraną, bo to jedyny sposób, by zemścić się za zniszczenie 20-letniego małżeństwa.

Bart Simpson werbuje do sekty

3 lutego 2009, 12:06

Postać z serialu animowanego "Simpsonowie" zachęcała do udziału w zjeździe scjentologów. Należąca do sekty Nancy Cartwright, która użycza głosu Bartowi, nagrała telefoniczne zaproszenie dla sympatyków scjentologii. Producent kultowego filmu nie miał o niczym pojęcia.

Uratowała życie szefowi, a ten ją zwolnił

3 lutego 2009, 10:42

To się nazywa nie mieć szczęścia. Księgowa na australijskiej farmie owiec uratowała życie swojemu dyrektorowi finansowemu, a ten kilka tygodni później wyrzucił ją i jej męża z pracy. Nie miało dla niego żadnego znaczenia, że gdyby nie Sharon Hegyi, być może nie przeżyłby zawału.

Reklama

Kawałek lasu za 900 zł w każdym domu

2 lutego 2009, 13:41

Zamiast zimnych kafelków, pomiętego ręcznika czy gumowej maty... mech. Kto nie chciałby po wyjściu spod prysznica poczuć pod stopami czegoś na wzór leśnej polany? Może to lekka przesada i cena za prototyp wysoka, ale pomysł rewelacyjny. Nie gnije, nie pachnie, żyje i daje przyjemność.

Pokłady złota w... kanalizacji

2 lutego 2009, 11:13

Tokijskich kanalarzy ogarnęła gorączka. Na jedną tonę mułu przypada bowiem 1900 gramów złota i każdy chciałby choć część. Prawdziwe skarby odkładają się jednak dopiero w oczyszczalni ścieków. Filtrując osady, w ciągu roku można zarobić równowartość pół miliona złotych.

Zamiast do banku, włamał się do toalety

2 lutego 2009, 09:32

Młody Belg chciał okraść bank w Marsylii. Wszystko dokładnie zaplanował, łącznie z podkopem pod sejf. Musiał się jednak pomylić w obliczeniach, bo - zamiast do sejfu - przekopał się do toalety w budynku obok. Nie uszło to uwadze osób z niej korzystających.

Tokijska policja "torturuje" palaczy

2 lutego 2009, 08:56

Znany z filmów układ, gdy dobry policjant łamie przesłuchiwanego oferując mu papierosa, może przejść do historii. Przynajmniej w Tokio, gdzie w ramach eksperymentu zakazano palenia papierosów w pokoju przesłuchań.

Tajemnicza postać straszy pacjentów szpitala

30 stycznia 2009, 11:16

Pracownicy szpitala w brytyjskim Derby skarżą się, że postać w ciemnym płaszczu prześladuje pacjentów. Jedna z menadżerek placówki ogłosiła, chcąc nieco uspokoić przerażonych ludzi, że szpital zatrudnił już egzorcystę.

Reklama

Hollywood nie lubi starych kobiet

29 stycznia 2009, 18:55

W stolicy amerykańskiego przemysłu filmowego panuje dramatyczna kombinacja seksizmu z ageizmem. Aktorki w średnim wieku zarabiają gorzej niż panowie, trudniej im też o sensowną rolą. Najnowszy raport o sytuacji kobiet w Hollywood nie zostawia na branży filmowej suchej nitki.

Mężczyźni pachną serem, kobiety cebulą

29 stycznia 2009, 11:34

Eksperci ze szwajcarskiej firmy Firmenich ustalili, jak pachnie spocona kobieta, a jak mężczyzna. Panie, gdy pocą się, wydzielają zapach zbliżony do woni grejpfruta lub cebuli. Za to mężczyźni w takiej sytuacji pachną... serem.

Kobiety grają w szachy tak dobrze jak panowie

29 stycznia 2009, 06:55

Czy kobiety grają gorzej od mężczyzn w szachy? Nie, zwyczajnie nie lubią tej gry i dlatego turnieje szachowe są zdominowane przez panów. Potrzeba było badań naukowców z Oksfordu, by odkryć ten fakt. I 120 tysięcy niemieckich szachistów, którzy im pomogli.

Top 10 piosenek pogrzebowych

29 stycznia 2009, 06:52

Kto powiedział, że zmarłego odprowadzać muszą ponure dźwięki marszu pogrzebowego Chopina. Dla ludzi którzy za życia tryskali humorem i ostatnie pożegnanie może upływać w odpowiedniej atmosferze. Wedle Anglosasów, najlepszą piosenką do puszczania w kościele jest "Zawsze patrz na słoneczną stronę życia" grupy Monty Python.

Wymieniła w banku pieniądze z gry Monopoly

27 stycznia 2009, 13:28

Do dwóch razy sztuka. Za pierwszym razem 61-letniej Dunce udało się wymienić w jednym z banków papierowe pieniądze ze szwedzkiej edycji gry Monopoly. Za drugim szczęścia już zabrakło. Kobieta została aresztowana.

Przez psa cała ulica nie dostanie listów

27 stycznia 2009, 13:00

Do czasu, aż pies zostanie uwiązany na smyczy, nie będziemy przynosić wam listów. Informację tej treści przekazała właścicielom bullmastiffa poczta w Penfield Grove z zachodniego Yorkshire. Ich pupil zbyt często atakował listonosza. Niestety, pocztowcy zastosowali odpowiedzialność zbiorową i listów nie przynoszą ludziom z całej ulicy.

111-latek został ojcem 11 dzieci

26 stycznia 2009, 16:07

Nowozelandzka jaszczurka o imieniu Henry doczekała się właśnie jedenaściorga dzieci. Obchodzący niedawno 111. urodziny dorodny okaz Hatterii został wyleczony z raka. Wróciła mu chęć do życia, a wraz z nią - ochota na nowy związek. Sędziwy tatuś mieszka z maluchami i mamą w Southland Museum and Art Gallery.

Trafiła za kratki, bo nie zwróciła książki

26 stycznia 2009, 13:37

Mieszkanka stanu Iowa spędziła noc w areszcie, bo... spóźniała się z oddaniem książki do biblioteki. Wartą niecałe 14 dolarów powieść "The Freedom Writers Diary" o nauczycielce literatury, kobieta trzymała od kwietnia 2008 roku. Biblioteka oskarżyła ją o kradzież i nasłała na nią policję.

Wyszedł z samolotu i spacerował po skrzydle

26 stycznia 2009, 12:23

Aresztem zakończył się lot z Salt Lake City do Phoenix dla podróżnego, który otworzył awaryjne drzwi samolotu i wyszedł na skrzydło maszyny. Na szczęście zrobił to już na ziemi. Ale dlaczego? Bo nie chciało mu się czekać w kolejce pasażerów do wyjścia.

Pozwał lokal, bo tancerka złamała mu nos

26 stycznia 2009, 09:50

Efekt wizyty w klubie z egzotycznymi tancerkami w amerykańskim Akron? Pozew do sądu i złamana przegroda nosa. Wszystko przez nadmierny temperament jednej z tańczących dam i słabe paski na jej przyciężkim obuwiu. Ofiarą latającego koturna i autorem pozwu stał się znokautowany przez nią klient.

poprzednia strona

2

...

następna strona

Reklama