Hołowczyc trafił do szpitala
To była jedna z najbardziej dramatycznych chwil w życiu Krzysztofa Hołowczyca. Tuż po tym, jak słynny kierowca wrócił z rajdu w Brazylii, dopadła go ogromna gorączka. Podejrzewano nawet, że to malaria albo inna śmiertelna choroba. To dlatego trafił do specjalistycznego szpitala w Gdyni - pisze "Fakt".