Prezydent dzwoni do Francji, bo MSZ milczy
10 października 2008, 11:33
Wojna o szczyt w Brukseli między prezydentem a premierem trwa w najlepsze. Rząd twierdzi, że to Donald Tusk wyznacza skład delegacji. Na liście nie ma prezydenta, ale ten i tak poleci do Brukseli. MSZ nie ma jednak zamiaru ułatwiać zadania Kaczyńskiemu, więc utajnił wszystkie informacje na temat szczytu. Prezydent dzwoni więc po szczegóły do... Nicolasa Sarkozy'ego.