"Solidarność", komunizm i "doktryna szoku"
8 listopada 2008, 01:21
Jak pokazał przykład Ameryki Łacińskiej, autorytarne reżimy mają zwyczaj opowiadania się za demokracją dokładnie w tym momencie, w którym ich ekonomiczne projekty są bliskie implozji. Polska nie była wyjątkiem. Komuniści psuli gospodarkę od dziesięcioleci, popełniając kosztowne i fatalne w skutkach błędy. Tak nadszedł moment ostatecznego upadku - pisze w DZIENNIKU Naomi Klein*.