Czas na urlop, premierze
Rząd, który był od wielu miesięcy na prostej, wciąż się rozpędzał i nadawał dobre tempo, teraz się pogubił. Premier wjechał na odcinek pełen zakrętów i wiraży, i duch gry zespołowej, który udzielał się Radzie Ministrów, jest w tej chwili słabszy niż kiedykolwiek - pisze Kamil Durczok.