Pierwszy dzień z rzecznikiem
24 lutego 2009, 20:15
Rząd ma wreszcie nowego rzecznika. Kogoś, kto nawet jeśli nie lubi, to powinien odbierać telefony od dziennikarzy. Można by odetchnąć z ulgą, że kończy się czas, kiedy w poszukiwaniu informacji natrafialiśmy najczęściej na pusty sygnał w komórce albo pocztę głosową. "Cześć, mówi X. Zostaw wiadomość". Można by, gdyby nie to, że pierwszy dzień z nowym rzecznikiem minął właśnie pod znakiem poczty głosowej.