Poszedł na komisariat, bo miał ochotę zabić
23 lipca 2009, 18:51
Nie był nigdy notowany. Nie był pijany. Na komisariat w Rabce zabrał ze sobą nóż kuchenny. Miał bardzo prosty plan - zabić policjanta. Wszystko jedno, którego. Na ofiarę wybrał funkcjonariusza z sekcji kryminalnej. Gdy zostali sami, sięgnął po nóż. Na szczęście policjant okazał się sprawniejszy.