Winehouse już nie ćpa. Za to się rozpiła
Przytyła, porzuciła męża i pożegnała się narkotykami. Jej rodzina twierdzi, że wróciła do formy i zerwała z dawnym stylem życia. Prawda to? Raczej przesada, bo chociaż Amy zerwała z dopalaczami, to na dobre przyssała się do butelki. Oj, Amy, Amy...