Wenecja rozpolitykowanym kinem stoi
8 września 2009, 15:18
"Film nigdy nie jest wolny od polityki" - mówi Bernardo Bertolucci w dokumencie "Great Directors" i trudno się z tym nie zgodzić oglądając weneckie filmy konkursowe. W swoim najnowszym dziele Oliver Stone opiewa wenezuelskiego przywódcę, Michael Moore kpi z kapitalizmu, a Samuel Maoz wojennym "Lebanon" pokazuje skutki polityki.