Babcia Bartusia: Nie wybaczę sobie, że mu nie pomogłam
26 maja 2008, 00:46
3,5-letni Bartuś z Wałbrzycha nie zdążył nawet pójść do przedszkola. Przez całe króciutkie życie słuchał tylko pijackich wyzwisk i płakał od piekących razów. "Mamusia mnie nie kocha" - powiedział swojej babci Irenie Żytyńskiej, gdy tylko nauczył się mówić. "Boże wybacz, że nie zdołałam pomóc mojemu wnusiowi" - rozpacza teraz kobieta.