Wybiórcza pamięć "Gazety Wyborczej"
Jaka jest polityka historyczna "Gazety Wyborczej"? Trudno powiedzieć, bo jej istotą jest wmawianie, że było inaczej, niż nam się wydaje. Metodą tej polityki bywa zaś manipulowanie faktami, cytatami i odwoływanie się do uczuć, a nie do informacji - Wojciech Roszkowski polemizuje z tekstem Adama Leszczyńskiego "O pożytkach ze słabej pamięci".