Zwal wszystko na innych. Ulżyj sobie!
Wyrzuć do kosza amerykańskie poradniki, jak zwiększyć swoją wydajność w pracy i w domu. Tylko się zmęczysz. Przestań wertować gazetki z supermarketów w poszukiwaniu promocji miesiąca. Naprawdę nie dasz rady zjeść kilograma twarogu z kończącą się datą ważności. Zrezygnuj też z codziennej mantry: kryzys, kryzys, kryzys.