Prostujemy wczorajsze żarty
To był dziwny i bardzo ciężki dzień dla pożeraczy informacji. Trudno było oddzielić z ich potoku, co jest prawdą, a co żartem. I my nie jesteśmy bez winy. Wczoraj dziennik.pl mógł wyświetlać się w nieoczekiwany sposób, a i primaaprilisowych informacji nie zabrakło. Teraz wypada je wyprostować.