Dziesięć lat za bunt w poprawczaku?
To była próba ucieczki. Osadzeni w poznańskim poprawczaku napadli na wychowawcę, by zabrać mu klucze. Ten, dzięki refleksowi, schronił się w jednym z pokoi. Buntownicy zabarykadowali się wtedy i zaczęli podpalać meble. Ale rewoltę szybko stłumili policjanci. Sześć osób odniosło rany. Na buntowników czekają teraz zarzuty. Grozi im 10-letnia odsiadka.