Zarzuty dla buntowników z poprawczaka
Napadli na wychowawcę, spalili pół piętra w poprawczaku i wykorzystując chaos chcieli uciec z zakładu, a teraz - dwa dni po zajściu - usłyszeli zarzuty. Sześciu buntowników może iść za kraty nawet na 10 lat. Najmłodszy, siódmy buntownik będzie traktowany łagodniej, bo zajmie się nim sąd dla nieletnich.