Premier zabiera wakacje
Ministrowie dostaną nie więcej niż dwa tygodnie urlopu, a to i tak w wyjątkowych przypadkach - zarządził Donald Tusk. Szefowie resortów pospiesznie rewidują więc swoje plany na lato. Opozycja nazywa działania premiera pokazówką, która z planowaniem pracy ma niewiele wspólnego - pisze DZIENNIK.