1:3 z Serbią, której nawet zegar pomagał
13 października 2007, 16:46
Pierwsze trzy sety były ciekawe, ale bez emocji w końcówce. Kibicom wynagrodziła to czwarta partia zakończona wynikiem 32:30. W ostatnim secie jeden z punktów zespół gospodarzy zdobył... zegar! Trafił w niego Krzysztof Ignaczak, gdy próbował przebić piłkę na drugą stronę siatki. W sumie Polska przegrała z Serbią i Czarnogórą 1:3 (17:25, 25:22, 19:25, 30:32) w meczu grupy A Ligi Światowej siatkarzy.