Dziękował Opatrzności, że może być z nami
12 października 2007, 11:32
W strugach deszczu, lecz ze szczęściem w sercach - pierwsza msza święta Benedykta XVI na polskiej ziemi była pełna wzruszeń, dźwięków religijnych pieśni, głośnych i cichych modlitw. "Wiara jest darem, ale też wyzwaniem" - mówił papież do prawie 300 tysięcy wiernych, którzy skryci pod parasolami szczelnie wypełnili plac Piłsudskiego w Warszawie. Ojciec Święty wspominał też Jana Pawła II i dziękował Bogu, że może być z nami. Po zakończeniu mszy, tuż po 11, wszedł w tłum pielgrzymów, ściskając im dłonie i dziękując za przybycie.