Krew na białym kołnierzyku
13 października 2007, 14:36
Lato 2008 rok. Ze spacerniaka więzienia mokotowskiego na Rakowieckiej wyprowadzani są dwaj nie najmłodsi już mężczyźni. Ten starszy, niski, misiowaty jest jakiś osowiały. Drugi, nieco wyższy, raczej krępy niż gruby, pociesza go: "Martwić to mógłbyś się, gdyby ci groziło tyle co mnie" - pisze DZIENNIK.