OFE, czyli ubój emerytów
Skojarzenie rządowego majsterkowania przy OFE z przyjętym właśnie przez Sejm zakazem uboju rytualnego może się wydać szokujące. Przyznaję, miało przyciągnąć państwa uwagę, ale jest też konkretny jego powód – w pamięci wciąż mam słowa Ryszarda Petru, że „reforma” OFE, która między innymi ma pozbawić je możliwości inwestowania w obligacje, to „prowadzenie przyszłych emerytów na rzeź”. Rzeź czy ubój – na jedno wychodzi.