"Za ograniczenie adopcji zagranicznych rządzący powinni smażyć się w piekle"
Kiedy dorośli adoptują dziecko, czują, że zrobili coś bardzo dobrego. I tak jest. Ale nie należy w zamian niczego oczekiwać. Niczego więcej, niż oczekiwalibyśmy od rodzonych dzieci. Poza tym, że są. To my powinniśmy być im wdzięczni, że dzięki nim mogliśmy stać się rodzicami - mówi Ewa Milewska-Celińska, adwokat specjalizująca się w problematyce prawa karnego, cywilnego i rodzinnego.