Prokurator zajrzy do akt Gilowskiej
12 października 2007, 13:13
Prokuratura chce zobaczyć tajne dokumenty o rzekomej współpracy Zyty Gilowskiej z SB. "Narosło wokół tych akt tyle sensacji, że są niepełne, sfałszowane, czy nawet, że w ogóle ich nie ma" - tłumaczy dziennikowi.pl prokurator krajowy Janusz Kaczmarek, który prowadzi śledztwo w tej sprawie. Chce wyjaśnić, czy rzeczywiście była wicepremier padła ofiarą spisku lustracyjnego i została zmuszona do dymisji. O czym sama uparcie przekonuje.