Gangster cieszył się wolnością tylko kilka minut
13 października 2007, 15:30
Nie nacieszył się wolnością. Gdy Mariusz T. z Łodzi wychodził z więzienia w Nysie, zatrzymała go policja. A to dlatego, że gdy odsiadywał wyrok 14 miesięcy za napad, okazało się, że działał także w groźnym gangu. I teraz będzie za to sądzony. Najpewniej wróci do celi, tym razem na kilka lat.