Miller: Każdy chce być prezydentem
"W wędkarstwie czeka się na rybę, w polityce - na właściwy moment. Pewnie zabrakło mi tej cierpliwości" - zwierza się "Dziennikowi Gazecie Prawnej" były premier Leszek Miller. Mówi też, że trudno było mu znieść sytuację, w której "kierownictwo prowadziło Sojusz na szafot, a ja dodatkowo miałem być w tym kondukcie człowiekiem drugiej kategorii".