Ukradł koparkę i ją... zakopał
28 listopada 2019, 00:52
To kradzież prawie doskonała. Andrzej B. z Olsztyna ukradł swojemu szefowi z budowy koparkę. Mając w ręku tak doskonałe narzędzie, nie było problemów z jego ukryciem. 40-latek wykopał 8-metrową dziurę, potem wjechał do niej koparką, a na koniec zamaskował deskami i oponami. Zrobił to nie dla pieniędzy, tylko... na złość szefowi.