akta Bolka

Wałęsa: Takiego barbarzyństwa, skandalu, to nawet Hitler nie zrobił, jak oni zrobili. Szczególnie Kaczyńscy!

Wałęsa: Takiego barbarzyństwa, skandalu, to nawet Hitler nie zrobił, jak oni zrobili. Szczególnie Kaczyńscy!
Lech Wałęsa ostro kontratakuje w sprawie teczek Bolka. Jego zdaniem, to uderzenie "drogą ubecką", by ludzie się od niego odwrócili i uznali, że nie był uczciwy w latach walki z komuną.

Prezes IPN odpowiada Rzecznikowi Praw Obywatelskich w sprawie akt "Bolka". "Realizujemy obowiązki w sposób właściwy"

RPO Adam Bodnar w liście do prezesa IPN napisał, że działania IPN związane z udostępnieniem akt znalezionych w domu gen. Kiszczaka mogą naruszać konstytucyjne prawo do autonomii informacyjnej Lecha Wałęsy. Oto odpowiedź prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

Lech Wałesa: Bezpieka nie była tak bezczelna, jak IPN

Lech Wałęsa, w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" twierdził, że dokumentów z teczki Bolka, którą IPN zabezpieczył w domu Czesława Kiszczaka, wcale w tej teczce nie było. Oskarża, że ktoś te papiery podrzucił, żeby go skompromitować na świecie.

Prof. Andrzej Paczkowski o trwającej bezkrwawej rewolucji: Dyskredytacja Wałęsy jest elementem walki politycznej

"Lech Wałęsa faktycznie był informatorem niskiego szczebla, z tym że z punktu widzenia ówczesnej sytuacji ulokowanym w dosyć istotnym miejscu, jakim była stocznia. Ważne było też to, że należał do liderów strajku" - mówi w rozmowie z "DGP" historyk prof. Andrzej Paczkowski.

Bronisław Komorowski: Atak na Wałęsę zakrawa na wyjątkową bezwzględność i głupotę

Były prezydent mocno uderza w tych, którzy atakują Lecha Wałęsę. Zdaniem Bronisława Komorowskiego, oskarżanie byłego przywódcy Solidarności, to "atak na dobre imię Polski".
Reklama

Polityka historyczna czy tępienie Wałęsy

Polityka historyczna, która ma utrwalić się w Polsce i poza Polską, musi opierać się na rozsądnej wizji stawiającej na podium i Okrągły Stół, i Lecha Wałęsę, i Władysława Bartoszewskiego, i Wisławę Szymborską. Inaczej nie będzie polityką historyczną, tylko polityką - pisze w "DGP" Jan Wróbel.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link
Zgłoś błąd na stronie