"Furia": Brad Pitt, czterech pancernych i... tylko psa brakuje [ZDJĘCIA]
26 listopada 2019, 11:32
"Furia" może posłużyć za idealną definicję amerykańskiego kina wojennego. Znaleźć w niej można bowiem wszystko to, co tak dobrze znamy z wielu wysokobudżetowych, gatunkowych produkcji zza oceanu – pisze Kuba Armata dla "DGP". Głośny film Davida Ayera, któremu krytycy wróżą Oscary, wchodzi na ekrany polskich kin.