Zamknął niemowlaka w rozgrzanym jak piekarnik aucie i sobie poszedł. Teraz 40-latek może posiedzieć
21 sierpnia 2023, 15:13
40-letni mężczyzna zaparkował auto w nasłonecznionym miejscu i przy upale sięgającym 35 stopni po prostu poszedł "załatwiać sprawy służbowe". Sęk w tym, że w foteliku na tylnej kanapie został jego syn, a o tym, że mężczyzna dziecka nie zapomniał, lecz zostawił je celowo, zapewne świadczy fakt, iż uchylone były przednie szyby auta. Płacz dziecka usłyszeli przechodnie i wezwali służby - niemowlę trafiło z objawami odwodnienia do szpitala, a jego ojcu grozi surowa kara