Ewa Kasprzyk o aborcji: Najbardziej wtrącają się faceci i księża, choć są najmniej zorientowani
Jest matką dorosłej córki i choć jak sama przyznaje, nie jest już w wieku rozrodczym, to martwi się o młodsze pokolenia kobiet, którym próbuje się narzucać, czego nie wolno im robić z własnym ciałem. Ewa Kasprzyk uważa zaś, że kobiety powinny mieć prawo wyboru.