Kopciuszek na płuczce i zarządzanie (pozornym) chaosem. Witamy w kopalni
3 czerwca 2018, 19:00
Dlaczego górnika z dołu za karę wysyła się do zakładu przeróbki mechanicznej węgla, w której praca porównywana jest do zadań dla Kopciuszka? Czemu ratownicy muszą nosić po 60 kg sprzętu do pracy? Czemu koszt produkcji tony węgla to wciąż ponad 250 zł i wcale nie chodzi tu o słynne pensje górników? Dlaczego to, co wyjeżdża z dołu to nie węgiel? Odpowiedzi na te pytania szukaliśmy w kopalni w Knurowie.