Jeszcze komandosi czy już cyrk
Idealna jednostka specjalna to taka, która perfekcyjnie, bez omyłek wykonuje powierzone jej tajne działania, o jakiej nie usłyszymy w telewizji, nie przeczytamy w prasie. Najlepiej, żebyśmy w ogóle znali tylko jej nazwę. Gdyby zestawić powyższą definicję z GROM-em, wychodzi, że jest zaprzeczeniem ideału - pisze Andrzej Talaga.