Grzegorz Hajdarowicz rozmawia z Piotrem Najsztubem o trotylowej aferze. Właściciel "Rzeczpospolitej" nie kryje żalu do redaktora naczelnego Tomasza Wróbleweskiego - "Zrobił mnie w konia, że dał taki tytuł"- mówi Hajdarowicz. Cezarowi Gmyzowi zarzuca w wywiadzie nierzetelność, ujawnia też kulisy spotkania z Pawłem Grasiem.
Politycy PiS chcą, aby rzecznik rządu Paweł Graś podał szczegóły swojego spotkania z Grzegorzem Hajdarowiczem - właścicielem Presspubliki, wydawcy "Rzeczpospolitej". Chodzi o spotkanie, do którego doszło na kilka godzin przed publikacją artykułu "Trotyl we wraku Tupolewa".
Osoby odpowiedzialne za ukazanie się artykułu "Trotyl we wraku tupolewa" poniosą daleko idące konsekwencje, jeżeli okaże się, że wprowadziły czytelników w błąd - poinformowali Rada Nadzorcza i właściciel dziennika "Rzeczpospolita" Grzegorz Hajdarowicz.