I'm Not Bossy, I'm The Boss Sinéad O'Connor z całkiem innej epoki Z okładki spogląda groźna, sexy Sinéad, ale słuchając dziesiątego krążka Irlandki "I'm Not Bossy, I'm The Boss", poznamy ją z zupełniej innej strony – pełnej wątpliwości, także goryczy. Sinéad O'Connor jak starsza wersja Miley Cyrus – Na najnowszym albumie "I'm Not Bossy, I'm The Boss" Sinéad O'Connor znów poczuła się jak gwiazda pop i chce zatrząść rynkiem muzycznym. Ale jej czas bezpowrotnie minął – pisze Jacek Skolimowski. Newsletter Drukuj Skopiuj link Zgłoś błąd na stronie