Idealizacja USA nie pomaga naszej dyplomacji [OPINIA]
9 stycznia 2020, 08:47
Stany Zjednoczone zabiły szefa brygad al-Kuds generała Ghasema Solejmaniego. W Polsce dyskusja na ten temat przebiega pomiędzy tymi, którzy uważają, że USA miały rację – bo jako imperium dobra zawsze mają rację, a tymi, który uważają, że Ameryka nie miała prawa zabijać generała i w efekcie jest imperium zła. Taki sposób patrzenia na sprawę ujawnia brak dojrzałości politycznej. USA zazwyczaj są siłą dobra, ale nie zawsze i nie wszędzie. Przede wszystkim zaś nie ma to znaczenia. Być może Arabowie i Latynosi mają podstawy do antyamerykanizmu. My mamy za sąsiada Rosję. I jesteśmy za słabi, by się przed nią obronić.