Trzęsienie ziemi w rządzie Ewy Kopacz. Szefowa gabinetu poinformowała, że do dymisji podali się m.in. ministrowie zdrowia, skarbu i sportu. Stanowiska tracą również trzej wiceministrowie. O swej rezygnacji poinformował także marszałek Sejmu. Dymisje wydają się mniej lub bardziej związane z aferą podsłuchową.
Politycy PO i PSL chwalą spotkanie Ewy Kopacz z Viktorem Orbanem. Zdaniem Jacka Rostowskiego, szefowa rządu przywołała swego węgierskiego kolegę do porządku. Z kolei PiS uważa, że premier nie "przetestowała" swego rozmówcy.
Premier Ewa Kopacz powiedziała, że powierzenie Michałowi Kamińskiemu
kierowania Centrum Informacyjnym Rządu jej jej wyborem. Były polityk PiS
- nazywany spin-doctorem Jarosława Kaczyńskiego - objął wczoraj funkcję
szefa Centrum w randze sekretarza stanu w kancelarii premiera.
Ciekawy zestaw gwarantujący emocje. Tak ogłoszenie powołania nowych osób
w otoczeniu Ewy Kopacz ocenił Mirosław Oczkoś. Specjalista od wizerunku
politycznego ze Szkoły Głównej Handlowej mówił o tym w Polskim Radiu
24.
Czy Jacek Rostowski zostanie szefem doradców Ewy Kopacz? Premier ostatecznie rozwiała wszelkie spekulacje. Jej zdaniem ten rozdział "jest już zamknięty".
Ewa Kopacz nie zgodziła się, żeby Jacek Rostowski został ministrem
konstytucyjnym. O tym miały zdecydować jego osobiste ambicje,
informuje "Gazeta Wyborcza".
Jacek Rostowski nie wejdzie do rządu Ewy Kopacz. Nie będzie też jej
głównym doradcą ekonomicznym. Szefowa rządu miała wycofać złożoną mu
kilka dni wcześniej ofertę zostania konstytucyjnym ministrem bez teki -
dowiedzieli się dziennikarze TVN24.
Szefem doradców gospodarczych premier Kopacz będzie Jacek Rostowski.
Lider PSL Janusz Piechociński powiedział dziennikarzom, że były
wicepremier będzie teraz ministrem bez teki.